*

Na imię mam Edyta i od lat hobbystycznie uprawiam rośliny.
Hoje to moja wielka roślinna miłość! Ściągam je skąd się da ... Z najdalszych zakątków Europy i świata.
Poszukuję wciąż nowych gatunków i odmian tych wspaniałych roślin. Podziwiam kwitnienia, zakochuję się w liściach.To jak narkotyk ...
Moja kolekcja, licząca ok.900 gatunków i odmian hoi, stale się powiększa, a mój dom coraz bardziej przypomina las deszczowy.
Zapraszam do odwiedzin.


*

niedziela, 11 stycznia 2015

Siewki hoi papaschonii

 

Nie miałam nowej ziemi, dlatego wyjątkowo posiałam nasiona na wilgotny, sterylny,  nowozelandzki mech sphagnum. Lubię eksperymenty i tym razem się to opłaciło.

Posiane dokładnie 6 stycznia. 7 sztuk. Wykiełkowało 100 % nasion i rosną w tempie ekspresowym.

Nie traktowałam ich żadnym środkiem grzybobójczym, gdyż mech sam w sobie jest sterylny ( oczywiście NOWY , wcześniej nie używany ! )

Pudełko było przykryte, dopóki nasionka nie zaczęły kiełkować. Gdy zobaczyłam że się zielenią, zdjęłam przykrywkę, a pudełeczko umieściłam pod lampami.

I tak oto metodą prób i błędów, wypracowałam sobie najlepszy z dotychczas, sposób siewu hojowych nasionek, którym dzielę się z Wami w nadziei że i Wam tak pieknie wykiełkują.

Ja jestem zachwycona,  aż trudno uwierzyć że siewki widoczne poniżej, jeszcze 5 dni temu były nasionkami ;-)

 

Hoya papaschonii – siewki

IMG_6345

IMG_6348

 

Cudnej niedzieli i do usłyszenia/przeczytania jutro

pa pa

Edyta

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję Wam za słowa pozostawione w komentarzach. Jesteście zawsze tutaj mile widziani!
Thank you for all your words.
Your comments are always very welcome.